444

444

Autor:

Maciej Siembieda

Data wydania:

15/05/2024

Kategoria:

Cykl:

Jakub Kania

Wydawnictwo:

Wydawnictwo Agora

Stron:

495

ISBN:

9788326845215

Pierwsza część cyklu z Jakubem Kanią. Nowa, zmieniona wersja książki!

Czy w obrazie Jana Matejki kryje się proroctwo, które może wpłynąć na losy świata?
Powieść sensacyjna inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.

Chrzest Warneńczyka Jana Matejki od dekad przechodzi z rąk do rąk, będąc najczęściej kradzionym dziełem sztuki w Polsce. O tajemnicze malowidło walczyli m.in.: hitlerowski złodziej dzieł sztuki, żydowski antykwariusz z Krakowa oraz dyrektor warszawskiego Muzeum Narodowego. W niebezpieczny pościg za arcydziełem zostaje wciągnięty również prokurator IPN Jakub Kania, który odkrywa związek dzieła z tajemniczą przepowiednią: co 444 lata cztery osoby otrzymają możliwość pojednania islamu z chrześcijaństwem. Jedną z tych osób był Władysław Warneńczyk. Czy to możliwe, by poświęcony mu obraz po latach popychał ludzi do zbrodni? Co takiego tkwi w proroctwie, że dżihadyści uznali je za niebezpieczne? Komu i dlaczego najbardziej zależy na udaremnieniu przepowiedni?

Śledztwo Jakuba Kani wiedzie od współczesnej Warszawy, Gdyni i Mazur, przez Holandię i Wiedeń, po Irak, Izrael i Emiraty, z historycznymi przystankami m.in.: w średniowiecznej Portugalii, pustelni pod Petersburgiem i krakowskiej pracowni mistrza Matejki. W podróży tej towarzyszy Kani niespodziewana sojuszniczka, z którą z czasem połączy go coraz więcej.

Dajcie się porwać tej zapierającej dech, zdumiewającej i trzymającej w napięciu powieści pełnej wątków historycznych opowiedzianych z rozmachem godnym Umberta Eco.

Styl
100%
Fabuła
100%
Emocje
100%

Według opinii 01 Czytelników

Sortuj według

  • Avatar

    czujeiczytuje

    Co decyduje o fenomenie cyklu z Jakubem Kanią?

    “Najpierw trzeba nauczyć się korzystania z informacji, a następnie używania jej z umiarem”

    Co decyduje o fenomenie cyklu z Prokuratorem IPN, Jakubem Kanią? “Chciałbym mieć takiego przyjaciela jak Kuba” mówi Maciej Siembieda zapytany o bohatera swojej sensacyjnej serii. Jest to rekomendacja niepodważalna. Jednak elementów budujących tożsamość prozy Autora i składających się na jej wyjątkowość jest znacznie więcej.

    Okiełznanie reporterskiej potrzeby wyczerpania tematu niewątpliwie przełożyło się na czytelniczy komfort obcowania z “czwórkami”. Pojawiające się w pierwszej wersji wątki, postaci i historie towarzyszące głównej osi powieści były pasjonujące. Imponujący był zaserwowany czytelnikowi ogrom wiedzy i zagadnień. Mogłyby one jednak zostać wyczerpane na stronach nie jednej, a wielu powieści. Nowa wersja pozwala czytelnikowi, szczególnie rozpoczynającemu obiecującą znajomość z twórczością Autora, niejako wgryźć się w meritum i zagłębić się w tajemnicy bractwa, obrazu i proroctwa.

    Niezależnie od wprowadzonych zmian, na stronach “444” dzieje się magia. Niespiesznie, acz konsekwentnie prowadzeni przez tę historię, z każdym jej rozdziałem odkrywamy niewiarygodną tajemnice obrazu, którego losy zaskakują i nurtują. A “Chrzest Warneńczyka” to tylko jeden z elementów skrupulatnie i skrzętnie uszytej opowieści.

    O prozie Macieja Siembiedy powiedziano już niemal wszystko. Kunsztowny mariaż prawdziwych historii i fikcji literackiej. Rzetelność, sumienność i szacunek do odmalowywanej rzeczywistości. Bohater niefantastyczny, ale solidny, niezawodny i ideowo niewzruszalny.

    Dla mnie niezmiennie największą wartością powieści Macieja Siembiedy są postaci. Ludzie. Bez piedestałów, łatek i filtrów. Z doświadczeniem, brzemieniem, imieniem. Bo dlaczego największy z malarzy nie miałby być w zasadzie tym najmniejszym? I czy królewska etykieta pozwala na posiadanie nadprogramowego palca? Na przebieg ludzkich historii wpływu nie ma szlachetne urodzenie, położenie geograficzne czy prastare proroctwo. A najbardziej zaskakująca bywa niekiedy sama prawda.

    Ogromną przyjemnością i niemałą czytelniczą frajdą był dla mnie powrót do początku cyklu z Jakubem Kanią. Historia ta zasługuje na opowiedzenie jej jak najlepiej i właśnie tego się doczekała.

    2024-06-07

Zostaw opinię na ten temat!

Aktualności

Nadchodzące wydarzenia