smicht

Sen o Jerozolimie

Autor:

Eric-Emmanuel Schmitt

Tytuł oryginalny:

Le Défi de Jérusalem

Data wydania:

10/04/2024

Data 1. wyd. oryg.:

05/04/2023

Kategoria:

Wydawnictwo:

Znak Literanova

Tłumaczenie:

Adriana Celińska

Stron:

240

ISBN:

978-83-240-9893-4

Po co jechać do Jerozolimy?

Dopiero podróż daje odpowiedź.

By zderzyć własne wyobrażenia z surową materią historii i spalonej słońcem ziemi.

By zrozumieć, że za symboliką miejsc wyznaczających kamienie milowe Ewangelii kryje się prawda o wiele głębsza i cenniejsza niż suche fakty.

By zmierzyć się z własnymi ograniczeniami i niekompletnością.

Wreszcie – by dotknąć Tajemnicy.

Ta książka to przepełniony refleksją zapis podróży do kolebki chrześcijaństwa: od Betlejem, przez Nazaret, Jezioro Tyberiadzkie i górę Tabor, aż do Jerozolimy – miasta, gdzie wszystko się zaczęło i nic się nie skończyło. To intymna opowieść znakomitego pisarza i filozofa o własnym duchowym przebudzeniu i nieoczywistej odpowiedzi na wyzwanie, jakie stawia nam wiara.

Styl
100%
Fabuła
100%
Emocje
100%

Według opinii 01 Czytelników

Sortuj według

  • Avatar

    anodrox

    "Sen o Jerozolimie" Éric Emmanuel Schmitt.

    „Sen o Jerozolimie” Érica Emmanuela Schmitta, to osobisty dziennik pisarza z pielgrzymki śladami Jezusa Chrystusa do Ziemi Świętej. Éric Emmanuel Schmitt został personalnie zaproszony na pielgrzymkę przez papieża Franciszka I, który jednocześnie jest autorem posłowia do tej właśnie książki.

    Éric Emmanuel Schmitt, to francuski dramaturg, powieściopisarz, eseista oraz filozof zamieszkały w Brukseli. Można powiedzieć, że jest współczesnym człowiekiem renesansu.

    Zgodnie ze swoim przekazem, Éric Emmanuel Schmitt był do niedawna osobą niewierzącą, mimo, że jak wielu innych został w dzieciństwie ochrzczony. Rodzice pisarza nie przykładali wagi do jego chrześcijańskiego wychowania, sami uważali się za ateistów. Jednak w pewnym momencie życia Érica Emmanuela Schmitta, po jego wyprawie na pustynię, pisarz poczuł w sobie potrzebę wiary w Boga. „Wszedłem na Saharę jako ateista, wyszedłem z niej jako człowiek wiary.” Ale chrześcijaninem został dopiero po przeczytaniu Ewangelii. Nie był jednak przygotowany do spełniania chrześcijańskich obrzędów, chociażby ze względu na braki chrześcijańskich wzorców w jego dorastaniu. Nie potrafił się modlić, paraliżowała go myśl o udziale w obrządkach, nie miał „apetytu na liturgię”. Zmienia się to jednak powoli w trakcie trwania pielgrzymki.

    Éric Emmanuel Schmitt dołącza do grupy pielgrzymów z ojcem Henri na czele, którzy przybyli na Ziemię Świętą z francuskiej wyspy Reunion, położonej na Oceanie Indyjskim. Podróż śladami Jezusa Chrystusa po Ziemi Świętej staje się dla autora ważnym przeżyciem, które wprowadza go w tajniki wiary chrześcijańskiej, pozwala ją zrozumieć i dzięki temu głębiej przeżywać.

    Po wylądowaniu w Tel Awiwie, Éric Emmanuel Schmitt udaje się do Nazaretu, skąd wraz z grupą pielgrzymów rozpoczynają podróż śladami Jezusa Chrystusa. Pielgrzymi docierają do Kafarnaum, góry Tabor, Cezarei, Megiddo, a w kolejnych etapach podróży do Betlejem, żeby w efekcie wjechać do Jerozolimy.

    Po drodze odwiedzają miejsca kultu, gdzie w różnych okresach historycznych postawiono kościoły i bazyliki pełne przepychu i bogactwa, i które dla autora często były obiektami postawionymi wbrew naukom Jezusa Chrystusa, zaprzeczającym przesłaniu religii chrześcijańskiej i jednocześnie zakłócającym właściwe postrzeganie tych miejsc. Niemniej, pielgrzymka stała się dla autora bardzo przejmująca, poruszająca najgłębsze pokłady jego uczuć i pogłębiła rozwijającą się w jego duszy wiarę w Boga.

    Osobiste odczucia Érica Emmanuela Schmitta w trakcie pielgrzymki mają bardzo intensywny charakter. „Grota Maryi budzi we mnie poetycką zadumę, w której zachwycam się ciałem, skórą, jej aksamitnym pięknem, zasadnością pożądania i przyjemności.” Jednak zadumie pielgrzymów i ich potrzebie kontemplacji w miejscach kultu przeszkadzają nieadekwatne do ich potrzeb zachowania opiekunów tych miejsc. „Księża i mnisi nie udzielają żadnych wyjaśnień, pogardliwymi gestami, nie zaszczycając nas nawet przelotnym spojrzeniem, pokazują, że ani kroku dalej.” Ale pielgrzymka trwa nadal i nadal wyzwala niesamowite odczucia oraz buduje bazę do wizualizacji scen sprzed ponad dwóch tysięcy lat.

    Autor na każdym etapie podróży odnosi się do ewangelicznych opisów wydarzeń, które miały miejsce na zwiedzanym akurat terenie. I opisuje swoje wizualne wrażenia, które wywołują w nim odwiedzane miejsca oraz swoje wewnętrzne przeżycia z tymi miejscami związane.

    Éric Emmanuel Schmitt dużo pisze o Jerozolimie, mieście, które łączy w sobie kolebki trzech najważniejszych religii monoteistycznych na świecie, czyli chrześcijaństwa, islamu oraz judaizmu. I, jak wielu mieszkańców naszego globu, zadaje sobie pytanie:, „Dlaczego ludzie nie potrafią okazać sobie nawzajem zrozumienia, zwłaszcza, gdy oddają cześć temu samemu, jedynemu Bogu?”

    Książka „Sen o Jerozolimie” Érica Emmanuela Schmitta nie była dla mnie łatwą lekturą. Wymagała skupienia, przemyśleń i kontemplacji. I wbrew pozorom, ta dość cienka książka, licząca zaledwie 235 stron, napisana w dodatku dużą czcionką zajęła mi sporo czasu do przeczytania. Każdy jej fragment jest naładowany tak pokaźnym ładunkiem emocji i wrażeń oraz erudycyjności autora, jego filozoficznych rozważań, że profanacją byłoby prześliźnięcie się po książce wzrokiem. Ale nie jest też to książka trudna w odbiorze, a nawet wręcz przeciwnie, język tej książki jest bardzo płynny, zrozumiały i hipnotyzujący, dostosowany do wymagań współczesnego czytelnika. I jest napisana właśnie dla współczesnego czytelnika, co autor najtrafniej puentuje swoimi słowami: „Jestem pielgrzymem z dzisiaj, a nie z wczoraj.”

    Książkę otrzymałam z serwisu Sztukater

    2024-08-14

Zostaw opinię na ten temat!

Aktualności

Nadchodzące wydarzenia