Finałowa piątka 15. edycji Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego
Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego to jedna z najbardziej prestiżowych nagród literackich w Polsce. Została ustanowiona w 2010 roku przez Radę Miasta Stołecznego Warszawy, a jej celem jest wyróżnienie wartościowych książek reporterskich. Ubiegłoroczną zwyciężczynią Nagrody została Anna Goc za książkę „Głusza”. Kto dołączy do grona zwycięzców w tym roku?
Do tegorocznej edycji zgłoszono aż 145 książek – 105 z nich powstało po polsku, 40 to tłumaczenia. Spośród nich jury pod przewodnictwem Katarzyny Surmiak-Domańskiej wyłoniło 5 najlepszych – 3 wydane w języku polskim i 2 przetłumaczone z języków obcych – francuskiego i hiszpańskiego. Wybór zdecydowanie nie był prosty!
W finale znaleźli się:
- Marta Abramowicz, „Irlandia wstaje z kolan„, Wydawnictwo Krytyki Politycznej
- Ersin Karabulut, „Kroniki ze Stambułu, tom 1”, przeł. Ada Wapniarska, Wydawnictwo Timof Comics
- Michał Książek, „Atlas dziur i szczelin”, Wydawnictwo Znak Literanova
- Fernanda Melchor, „To nie jest Miami”, przeł. Tomasz Pindel, Wydawnictwo Art Rage
- Bartosz Żurawiecki, „Ojczyzna moralnie czysta. Początki HIV w Polsce”, Wydawnictwo Czarne
Werdykt jury może zaskakiwać. Uznawane przez wielu za faworyta wyścigu „Chłopki” Joanny Kuciel-Frydryszak nie znalazły się wśród 5 najlepszych reportaży. Co również warte odnotowania – po raz pierwszy w finale Nagrody znalazł się komiks!
Zwycięski tytuł zostanie ogłoszony już 25 maja, w czasie trwania Międzynarodowych Targów Książki w Warszawie. Zdecydowanie jest o co walczyć, bowiem poza prestiżem, nagroda dla autorki/autora najlepszej książki reporterskiej wynosi aż 100 000 zł, a nagroda dla tłumacza/tłumaczki najlepszej książki reporterskiej ‒ 20 000 zł. To jednak nie wszystko. Autorka/autor książki nominowanej (jeśli nie zdobędzie głównej nagrody) otrzyma 10 000 zł, a tłumaczka lub tłumacz ‒ 5 000 zł.
Czytaliście któryś z finałowych reportaży? Macie swoich faworytów?
Źródło: https://kultura.um.warszawa.pl/; https://www.facebook.com/NagrodaRK
Jeszcze niczego nie czytałam, ale są na mojej liście!
Zdecydowanie warto nadrobić! 🙂
faktycznie szok, że zabrakło Chłopek, przy tym ile się o tym tytule mówiło i słyszało… ale chętnie sięgnę po ,,Irlandię…” 😉
Bardzo dobry reportaż! Warto!