Głosy zmarłych gwiazd amerykańskiego kina zostaną wykorzystane do czytania audiobooków
James Dean, Judy Garland, Burt Reynolds czy Laurence Olivier mogą wkrótce przeczytać Wam książkę. Okazuje się, że nawet to, że od lat nie żyją, nie jest problemem. Jak to możliwe? Za wszystkim stoi polski start-up.
AI w świecie książek
Sztuczna inteligencja powoli zaczyna wchodzić do coraz większej liczby branż, a skrót AI towarzyszy
doniesieniom medialnym już niemal każdego dnia. Tym razem głośno jest o Firmie ElevenLabs, która postanowiła przy pomocy sztucznej inteligencji wykorzystać głosy zmarłych legend amerykańskiego kina do czytania książek, artykułów, plików PDF i innych materiałów tekstowych.
Teraz użytkownicy aplikacji Reader mogą zdecydować, czy wybrany tekst ma być czytany przez Jamesa Deana, Judy Garland, Jamesa Deana, Burta Reynoldsa czy Laurence’a Oliviera. Będzie to możliwe za sprawą funkcji noszącej nazwę Iconic Voices. Firma podkreśla, że głosy są wykorzystywane legalnie, a spadkobiercy aktorów podpisali stosowne umowy.
„To ekscytujące słyszeć głos naszej mamy dostępny dla milionów ludzi, którzy ją kochają. Nasza rodzina wierzy, że nowa, spektakularna technologia oferowana przez ElevenLabs przyciągnie do mamy nowych fanów, będzie to też ekscytujące dla tych, którzy już cenią niezrównane dziedzictwo, które mama dała i nadal daje światu” – powiedziała Liza Minnelli, córka Judy Garland.
ElevenLabs Reader App – co to takiego?
ElevenLabs Reader App to aplikacja na telefon, która czyta artykuły, PDFy, ebooki, newslettery i wszelkiego rodzaju treści tekstowe. Wystarczy jedynie wybrać głos z obszernej biblioteki ElevenLabs i załadować treść.
Obecnie aplikacja jest dostępna tylko w wybranych krajach – USA, Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Twórcy zapewniają jednak, że już niebawem narzędzie będzie dostępne również w innych częściach świata, w tym w Polsce.
Kto stoi za ElevenLabs?
ElevenLabs to polski start-up założony w 2022 roku przez Mateusza Staniszewskiego – byłego stratega wdrożeń w Palantir i Piotra Dąbkowskiego – byłego inżyniera uczenia maszynowego w Google. Firma działa głównie w Stanach Zjednoczonych. W styczniu br. została wyceniona na ponad miliard dolarów!
ElevenLabs korzysta z uczenia maszynowego do generowania głosów w różnych językach, akcentach i wyrażających różne emocje. Start-up rozwija także narzędzia do dubbingowania m.in. pełnometrażowych filmów. Firma dąży do powstania rynku, który pozwalałby na licencjonowanie i zarabianie na wygenerowanych głosach.
W 2023 roku na współpracę z ElevenLabs zdecydował się m.in. Storytel, czyli jeden ze światowych liderów cyfrowych usług abonamentowych, umożliwiających streaming audiobooków na telefonach i tabletach.
Rozwój sztucznej inteligencji wciąż wzbudza wiele kontrowersji. W tym przypadku może być podobnie. Co myślicie o wykorzystaniu głosów i wizerunku nieżyjących osób? Czy w ogóle można sprzedać prawa do czyjegoś głosu? Czy w to etyczne? Szczególnie wtedy, kiedy dana osoba sama nie może już zabrać go w swojej sprawie?
Źródła: https://rynek-ksiazki.pl/; https://elevenlabs.io; https://businessinsider.com.pl; https://startup.pfr.pl; https://www.computerworld.pl;